11 listopada. Tusk cytuje gen. Andersa i mówi, że "naród jest świętością"
Dziś 11 listopada, czyli Narodowe Święto Niepodległości – symboliczny dzień, kiedy świętujemy odzyskanie przez Polskę wolności po 123 latach zaborów.
– Odrzućmy wszystko, co nas dzieli i bierzmy wszystko, co nas łączy. W pracy i w walce o wolność i niepodległość Polski. Te słowa Władysława Andersa brzmią dzisiaj wyjątkowo aktualnie. Naród łączy nas wszystkich w jedno. Naród jest świętością do której każdy z nas ma prawa i nikt nigdy nie może tego prawa nas pozbawić – tak w swoim wystąpieniu z okazji tego święta mówi szef PO Donald Tusk.
– Jeśli ktoś używa słowa "naród", by dzielić i siać nienawiść, występuje przeciw narodowi. Jeśli ktoś słowem "naród" chce zasłonić nieprawość i zwykłe złodziejstwo, popełnia świętokradztwo – przekonuje kandydat opozycji na premiera.
– Dziś nasz naród świętuje niepodległość. Cały naród, cała Polska. Dziś różnice, które są prawem wolności, schodzą na dalszy plan. Bo dziś 11 listopada mówimy: my naród jesteśmy jednością. My, wielki naród polski, świętujemy rzecz najważniejszą, niepodległą Rzeczypospolitą. Moi drodzy, świętujmy i cieszmy się, że żyjmemy w wolnej Polsce – zachęca Donald Tusk.
"To nie będzie już polskie państwo"
O niepodległości mówił też w piątek wieczorem prezes PiS. W Warszawie zorganizowano Marsz Pamięci pod hasłem "Warto być Polakiem", który jest jednym z punktów połączonych społecznych obchodów miesięcznicy katastrofy smoleńskiej oraz Święta Niepodległości.
Uczestnicy marszu przeszli przed pomnik marszałka Józefa Piłsudskiego. – Dziś wigilia 105. rocznicy dnia, który Polska, Polacy uznali za dzień odzyskania niepodległości. To 105. rocznica momentu, w którym zaczęło się odradzać całkowicie polskie państwo, w którym rozpoczęła się walka o polskie granice – mówił Jarosław Kaczyński.
– W Unii Europejskiej jest plan, aby Polacy zamieszkiwali terytorium Rzeczypospolitej, ale to nie będzie już polskie państwo. To, co ma być przedmiotem dalszych obrad na forum unijnym, jest tak naprawdę likwidacją naszej niepodległości – stwierdził Kaczyński.
– My, Polacy, chcemy być wolni i niepodlegli. Nie chcemy być podporządkowani Niemcom. Nie możemy się zgodzić na realizację tych niemieckich planów. Nie możemy być pokoleniem, które skapituluje – wzywał prezes Prawa i Sprawiedliwości.
– Czeka nas walka, ponieważ koalicja naszych przeciwników to partia zewnętrzna. Musimy walczyć i musimy tę walkę wygrać. Wolność, niepodległość i suwerenność jest na czele wartości politycznych i będziemy ich bronić za każdą cenę – zapewnił.